Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek W.
|
Wysłany:
Śro 8:41, 08 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1656 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...
|
Trafił do mnie wczoraj egzemplarz nowego Odkrywcy, czytając pewny artykuł włosy stanęły mi dęba, a zęby zaczęły boleć. Ale nie chodzi tu w tym wypadku o autora tekstu co to, to nie. A raczej o zakres przeprowadzonego remontu i co zrobiono w tym obiekcie
Jeżeli ktoś ma dostęp do tego wydawnictwa, albo chce chwilę posiedzieć w empiku i przeczytać polecam.
Fragment:
"MRU - transformacja pancerwerka 717 Anno Domini 2013, czyli "Miś-chochoł"
Jerzy Sadowski
Obecny obraz pancerwerka 717, wykreowany w wyniku przebudowy odbiega nieco od wiedzy na temat wyglądu fortyfikacji Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odra-Warta. Chociaż prace remontowe dotyczyły głównie elementów istotnych dla turystycznego funkcjonowania obiektu, to najbardziej widać "lifting" oraz wiklinowy kosz na jednej z kopuł pancernych. Tenże misternie wypleciony kosz jednoznacznie nasuwa skojarzenia z "Misiem" Barei, czy też "chochołem" z "Wesela" Wyspiańskiego.."
I oby na naszych obiektach nigdy tak nie było - tak się często kończą pomysły urzędników lokalnych Samorządów .
Jeżeli chcą coś zrobić to najlepiej niech nie robią nic, jak ma to się kończyć tak jak na tej pięknej 717-ce.
|
|
|
|
|
safnat
|
Wysłany:
Śro 8:58, 08 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie
|
Akurat tak się składa, że Niemcy taki rodzaj maskowania z wikliny stosowali. Nawet w sieci można znaleźć archiwalne zdjęcia pokazujące takie wiklinowe kosze na kopułach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko żeby fotki zobaczyć na tamtym forum to trzeba być chyba zalogowanym.
|
|
|
Maciek W.
|
Wysłany:
Śro 9:08, 08 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1656 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...
|
Tak tylko, że ten wiklinowy kosz na kopule to jedynie przysłowiowa "wisienka na torcie" całej sprawy z przeprowadzonym "dostosowaniem" obiektu do ruchu turystycznego.
Swoją drogą, polecam przeczytać ten artykuł.
|
|
|
Darek koneser damskich wdzięków
|
Wysłany:
Śro 16:41, 08 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
|
CZYTAŁEM - TYPOWY JAD WYLEWANY PRZEZ SADOWSKIEGO
Dla mnie żadna nowość
|
|
|
Maciek W.
|
Wysłany:
Śro 17:03, 08 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1656 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...
|
Darku, Sadowski ... Sadowskim ale fotki przedstawiające wykonany remont i opis zabijają. Dodam że prace były wykonywane na zlecenie gminy a nie Stowarzyszenia tam urzędującego. Różne sa zdania o mości S. ja bądź co bądź mam nie najlepsze, osoba osobą ale Darku zapytam z ciekawości czy przeczytałes wskazany artykuł przezemnie cały.
|
|
|
Darek koneser damskich wdzięków
|
Wysłany:
Śro 18:24, 08 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
|
Tak. I rozmawiałem z Jurgą.
Tak przy okazji - Jurga pozdrawia nas, bo jak przyznał - ciągle nie wiedział - czy nadal jesteśmy grupą wsparcia Sadowskiego, czy też nie.
Jurga miał niewiele wspólnego z tym, co tam Sadowski opisuje.
Zresztą prawdziwa wersja wydarzeń brzmi nieco inaczej.
|
|
|
Waldemar Sykosz
|
Wysłany:
Śro 21:17, 08 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Też jestem po lekturze tego artykułu, ale nie zabieram głosu w temacie przeprowadzonej rewaloryzacji (trzeba poznać wszystkie stanowiska no i intencje władz samorządowych), oczywiście w wielu kwestiach zgadzam się z opinią Jerzego Sadowskiego. Natomiast jako wieloletniemu czytelnikowi i zbieraczowi (mam 95% wszystkich jego numerów) Odkrywcy jestem zniesmaczony faktem iż taka "ostra" krytyka jest zamieszczona w tym miesięczniku, moim skromnym zdaniem miesięcznik "odkrywca" to nie miejsce na takie artykuły i polemiki i krytyki, które w konsekwencji mogą spowodować obniżenie nakładu i rentowności pisma, a byłaby to niepowetowana strata, Nie ma już "Fortecy" "Infortu" "Bunkrowca" "naszego Rocznika fortecznego w 2013 roku, i wielu innych. Polski rynek wydawniczy/forteczny usycha, a tak jednak w "Odkrywcy" jest dział forteczny i chwała mu za to!! (choć za dużo o MRU, a za mało o innych, ale to już moja opinia).Pozdrawiam. Trzeba koniecznie !!!!!!pojechać w tym roku na MRU- może "mrówka" znów nas "przegoni" no i zobaczymy to nowe "monstrum" i porobimy sobie zdjęcia(sic!).
|
|
|
Maciek W.
|
Wysłany:
Czw 9:55, 09 Sty 2014 |
|
|
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1656 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...
|
Prawdę mówiąc na to kto napisał artykuł spojrzałem dopiero po jego zakończeniu i w żadnym wypadku nie bronie S.
Dla mnie, osobie związanej z fortyfikacją wstrząsające są natomiast opisy wykonanych prac związanych z prowadzeniem nowych rur wentylacyjnych.
Wykonanie przewiertu przez strop obiektu po to by wypuścić dodatkową rurę do czyste barbarzyństwo czy przekuwanie ścian po to by puścić grubsze rury. Ile w tym prawdy jest, sądzę, że dużo.
Wiem, że S. często lubi koloryzować różne sprawy nad którymi się emocjonuje i z jego artykułami bywa różnie, ale...
Zawsze pozostaje ale...
Swoją drogą rzeczywiście chciałbym poznać dokładny wykaz przeprowadzonych prac i zmian które zostały wprowadzone w oryginalną konstrukcję obiekty 717.
Poza tym zastanawiam się co by każdy z nas w naszym Stowarzyszeniu powiedział gdyby nagle jakiś samorząd stwierdził, że oryginalne przebiegi wentylacyjne w jakimś obiekcie są nie do przyjęcia i trzeba przekuć ściany by poprowadzić grubsze rury czy zrobić dziury w stropie, żeby dostosować obiekt do ruchu turystycznego
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|