Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 18:14, 03 Lis 2007 |
|
|
|
Gdy oglądam bunkry odnowione przez Stowarzyszenie to nasuwa mi się pytanie czy ich obecny kamyflaż jest zgodny ze stosowanym w ówczesnych czasach.Może ktoś to wyjaśni?
|
|
|
|
|
Darek koneser damskich wdzięków
|
Wysłany:
Sob 22:15, 03 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
|
Witam serdecznie!
Otoż jeżeli chodzi o kamuflaż, jego użycie we wrześniu 1939 roku jest problematyczne. Tak czy inaczej wydaje się, że ich ewentualne malowanie zdarzało sie bardzo sporadycznie. Raczej stosowano siatki masKujące i po prostu ścięte gałęzie.
Dlaczego tak robimy dzisiaj? Sprawa jest bardzo prosta...militarnym wyglądem przyciągają zwiedzających. Ich szara bryła jest mało atrakcyjna (szarośc na Śląsku źle się kojarzy......)
Podam Ci prosty przykład...władze Rudy Śłąskiej wykładając pieniądze na remont obiektu zażyczyły sobie jego pomalowania w łaty. Poza tym wartwa farby (szczególnie na kopułach) zabezpiecza obiekty.
Oczywiście mówię o obiektach polskich....nie o niemieckich, które Stowarzyszenie tez ma pod opieką (jeszcze ich nie widzisz na stronie). Te były powszechnie malowane, alena różne sposoby
Pozdrowienia
Dariusz Pietrucha
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:28, 04 Lis 2007 |
|
|
|
Z pewnością były malowane, świadczą o tym badania terenowe i zachowane fragmenty farby konturowej, jak również dokumentacja fotograficzna poczyniona przez Niemców i opublikowana w "Denkschrift über die polnische Landesbefestigung" wydanym w Berlinie w 1941 r. Odnośnie kolorystyki kamuflażu ,wyczerpujące informacje można znaleźć w książce Z. Pruskiego "Bastion Polesie".
Pozdrawiam
Grzegorz Kluba
|
|
|
Simon
|
Wysłany:
Nie 20:15, 04 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 1070 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kozłowa Góra
|
Natomiast ze względów na maskowniczy charakter malowania, kolory dostosowywano do otoczenia. Farby były zmywalne, więc co ok. 3 miesiące schrony malowano od nowa. Na terenach zalewowych, gdzie były np. wrzosowiska schrony mogły być nawet różowe.
pozdrawiam
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 9:12, 05 Lis 2007 |
|
|
|
Swego czasu jeden pepik pomalował czołg t-34 na różowo ale to był anarchista ...
|
|
|
Darek koneser damskich wdzięków
|
Wysłany:
Pon 19:55, 05 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
|
Witam!
No i mamy głosy zwolenników kamuflażu... Ja jednak pozostaję sceptyczny i nie generalizowałbym malowania...jesli chodzi o zdjęcia w "Denskchrifcie..." to tez nie byłbym taki pewny, co na nich widać...
A swoją drogą, Szymek...co w zimie? I skąd płynęły decyzje? Pewnie, że do warunkków terenowych, ale jak? kazdy na własną rękę?
Pozdrowienia..
DP
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 11:17, 06 Lis 2007 |
|
|
|
Posiadam w wersji elektronicznej zdjęcia z "Denkschriftu" zeskanowane z oryginału i wyraźnie widać na nich kamuflaż, do 1938 roku z pewnością na większości obiektów był.
Można jedynie domniemać kolorystyki.
OLDSTEN
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 17:58, 06 Lis 2007 |
|
|
|
WITAM
Ja z mojej strony mogę powiedzieć (a trochę kiedyś chodziłem po schronach tak jak wielu z was)że malowanie schronów w barwy maskujące nie było sporadyczne czasami watro ruszyć trochę w teren i samemu się przekonać bo jeszcze na niektórych schronach były (są) widoczne fragmenty tego farbomaskowania(najwięcej widocznych fragmentów z tego co pamiętam było widać w takich miejscach jak np pod nawisami stropu (okapami) które osłaniały od góry strzelnice np ckm.
Do tego warto dodać że jest jeszcze sporo świadków którzy potwierdzają że schrony posiadały farbomaskowanie i osłonięte były jeszcze siatką maskującą.Jednym z wielu przykładów może być P.O. Radoszowy wybudowane tam schrony posiadały farbomaskowanie (oczywiście piszę o schronach które zachowały się do naszych czasów i które kilkanaście lat temu zinwentaryzowałem). Kolejnym przykładem może być Kłodnica i tam schrony posiadały farbomaskowanie ( np. do niedawna było ono jeszcze widoczne na schronie który jest obecnie remontowany ) dalej P.O.Szyb Artura - nawet te pierwsze schrony które tam powstały (tradytor artyleryjski i schrony wykopowe) posiadały farbomaskowanie (oczywiście schrony powstałe w kolejnych latach w tym P.O.również posiadały farbomaskowanie. Juz nie bedę pisał o kolejnych schronach bo musiałbym tu napisać cały elaborat .Tak więc raczej nie można tu mówić i pisać że malowanie zdarzało się sporadycznie.Nawet na niektórych schronach wybudowanych w 1939 r są widoczne jeszcze fragmęty farbomaskowania.
Wkleiłbym tu jeszcze kilka zdjęć z zachowanymi fragmętami farbomaskowania ale wolę tego nie robić (dla niektorych z wiadomego powodu).
Pozdrawiam
|
|
|
Darek koneser damskich wdzięków
|
Wysłany:
Wto 22:40, 06 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
|
Ok...ok...
|
|
|
Simon
|
Wysłany:
Wto 23:36, 06 Lis 2007 |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 1070 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kozłowa Góra
|
A co do różu (wrzosowego), to nie jest ściema, ot poprostu jeden z kolorów plamy. Ponoć ktoś najprawdopodobniej ma opis komponentów do jego uzyskania
pzd
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 12:18, 20 Mar 2008 |
|
|
|
Nieważne czy były malowane, czy nie, ważne że pomalowane ładniej wyglądają .
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 14:56, 20 Mar 2008 |
|
|
|
Norasik, Ty chyba nie mówisz poważnie ...
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 12:50, 23 Mar 2008 |
|
|
|
No oczywiście że nie.
|
|
|
puzon
|
Wysłany:
Nie 23:24, 23 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Łaziska
|
No niestety w tym co mówi Norasik jest wiele prawdy.
Pomalowane w większości nie były nigdy, ale teraz ludzi przyciągają, na czym oczywiście nam zależy. Do tego możemy się uczyć na zastosowanych kolorach - u nas na Sowińcu w okresie wiosennym schron zlewa się z otaczającym lasem(trochę za dużo żółtego) ale przy określonej porze wtapia się całkowicie w otoczenie.
|
|
|
biker76
|
Wysłany:
Pon 20:36, 24 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: RYBNIK
|
My w Rybniku jesteśmy akurat przed wiosennym malowaniem "naszego" obiektu na wawoku i uważamy że mimo wszystko powinien być pomalowany w łaty (głównie dla oczu zwiedzających).
|
|
|
|