Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Nie 19:44, 14 Maj 2006 |
|
|
|
Chcieliśmy razem z kolegami odrestaurować bunkier w Kluczborku (a ściślej w lasku pod Bąkowem). I mamy właśnie takie pytania. Jak się w ogóle wziąć za tą renowację. Jakie narzędzia potrzebujemy? Jaką farbą to pomalować? Czy trzeba pytać się gminy o pozwolenie? Ile to będzie kosztować i czy w ogóle warto się tym zajmować?
Wysyłam zdjęcia:
|
|
|
|
|
Maciek W.
|
Wysłany:
Nie 22:12, 14 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 1656 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z nienacka...
|
Sądze że przede wszystkim musicie załatwić pozwolenia.
Poza tym musicie się zastanowic czy wam sie opłaca go ruszyć, czyli dostępność (dojazd, okolica bliskośc zabudowań), jest to ważne jeżeli bedziecie miec juz pozwolenia ponieważ ograniczy to może działalnośc szabrowników, ewentualne podciagniecie prądu, dojazd chętnych do zwiedzenia i obejżenia obiektu.
Ile to bedzie kosztować niemam pojecia , napewno duzo godzin cieżkiej pracy.
Narzędzia jeżeli nie ma prądu to podstawa to agregat, no i pancerze którymi będziecie mogli zamknąć wejścia i strzelnice.
Nie wiem, od mojej strony tyle może ktoś się wypowie z większym doświadczeniem od mojego.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:45, 15 Maj 2006 |
|
|
|
Bukier jest położony w takim lasku, raczej nikt tam z takich graficiarzy się nie pojawi. Problem będzie z tym prądem.
|
|
|
Leszek
|
Wysłany:
Pon 14:23, 15 Maj 2006 |
|
|
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 1415 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie
|
graficiarz graficiarzem, ale zlomiarz wszedzie sie dorwie tym bardziej jak nie ma kto tego pilnowac... wystarczyli by przezorni saiedzi ale chyba w tym wypadku to odpada.
pzdr
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:17, 22 Maj 2006 |
|
|
|
No na tym bunkrze moża by było robić Monte Casiono, a nie na Gostyni, gdzie nie ma nawet o takiej małej górki
Hmm.... ja się nie znam na takich rzeczach, ale pozwzolenie na 100% trzeba mieć.
Fajne położenie bunkra, że tak powiem. W jakimś lasku na małej górce. Ale tak jak już ktoś powiedział, nie ma kto pilnować, chociarz nawet jakby ktoś mieszkał bliko to i tak nie upilnuje jakby się ktoś uwioł .
Chłopaki powodzenia jak coś będziecie z tym robić to napiszcie...
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 14:58, 21 Sty 2007 |
|
|
|
Planujemy wyrestaurować bunkier w dolinie małej Panwi (Kolonowskie). bunkier w nie najgorszym stanie. W 1 rogu rozerwany przez eksplozje.
[link widoczny dla zalogowanych] -to link do niego
|
|
|
IwoJima
|
Wysłany:
Nie 18:49, 21 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 12 Lip 2005
Posty: 1542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie
|
Można prosić o zdjęcie tego obiektu z bliska i z innej strony?
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:50, 22 Sty 2007 |
|
|
|
W środe prawdo podobnie pojade zobaczyć co tam słychać i zrobie więcej dokładnych zdjęć. Na podłodze jest około 10 cm wody. Podobno jedno z wejść jest zalane jak sie zrobi ładniej zaczniemy prace porządkowe
musimy jeszcze odnowić kilka metrów okopu otaczającego bunkier, jakieś zasieki i bedzie ciekawie. Poślę foty jak będzie gotowy. Planójemy tam małą rekonstrukcje zrobić, ciekawe połorzenie. Przeprawa przez rzekę + szturm ma wzgórze z bunkrem (strona rosyjska) on i obrona stanowisk przez wehrmacht. Myślę ze na początku maja zrobimy tą małą rekonstrukcję (długi weekend).
Pozdro Lang
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:20, 22 Sty 2007 |
|
|
|
Długi weekend to jest głupi termin na coś takiego, lepszy jest jaki-kolwiek zwykły weekend bo w ten długi ludzie najcześciej mają skonkretyzowane plany które da się zrealizować tylko w niego. Dodatkowo musisz wiedzieć że 'zrobić ot tak' to można jakis pokaz statyczny, piknik etc natomiast jeśli chce się zrobić jakąś rekonstrukcję (która w domyśle ma być batalistyczna) to trzeba o tą batalistyczność zadbać - pirotechnika, bron na ślepaki itp to są koszta, przy małej rekonstrukcji może nie gigantyczne ale i tak trzeba wyłożyć konkretna kase - szacuje że min 10 tys zł trzeba zebrać żeby chociaż kilka porządnych karabinów + odrobina pirotechniki + jakaś strawa dla uczestników była, bo jak sie kogoś gdzieś zaprasza (tu rekonstruktora) to nie powinen byc zmuszony wsuwać czerstwy chleb z wysuszoną kiełbasą też.
Dlaczego to wszystko mówie? Nie po to żeby kogokolwiek zniechęcać ale raczej żeby uświadomić - bo bez kasy ta inicjatywa nie dojdzie do skutku - warto też nadmienić że kasa jest do zdobycia - trzeba się jednak zakrecic w okolicach władz miejskich i zaproponować, to jest fajny sposób promocji miasta i jeśli wystąpi o to jakaś prawnie zarejestrowana organizacja to jest jakaś szansa.
Pozdrawiam
ps. ostro musi was tam być że do maja chcecie wyremontować i odwodnić cały schron ;o)
|
|
|
Leszek
|
Wysłany:
Pon 21:55, 22 Sty 2007 |
|
|
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 1415 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Piekary Śląskie
|
bez papierów to co najwyżej możecie pogłaskac ściany
pzdr
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 13:32, 24 Sty 2007 |
|
|
|
Nie myślałem o jakiejś wielkiej reko tylko o jakichś manewrach. Bez wielkiego rozmachu 10 tyś zł to suma jak dla nas na razie nieosiągalna A co do papierów wszystko jest właśnie załatwiane. Będziemy mieli pozwolenie na odnowienie tego kompleksu.
pozdro
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:12, 24 Sty 2007 |
|
|
|
Wcześniej pisałeś o natarciu a żeby to wyglądalo jakoś trzeba dobrej pirotechniki (chociaz kilka wybuchów, troche huku) i broni na slepaki (conajmniej 3-4 sztuki na strone walczącą) a to są koszta i to konkretne.
Manewry - to już nic nie kosztuje ale tutaj pojawia się inny problem. Potrzeba dobrze wyszkolonego i obeznanego z regulaminem (musztra i taktyka, komendy głosem, dzwiękiem i gestami) podoficera i grupy która potrafi wykonywać rozkazy i sama ma jako-takie obeznanie w ww kwestiach bo inaczej to jest kupa nie manewry, stoi ekipa jak na wakacjach nie w wojsku, biegnie i pozoruje atak jakby zbierała grzyby itp
Nie mając kasy/dobrze wyszkolonej grupy lepiej postawic na jakis piknik militarny, to przynajmniej może sie udać.
Pozdrawiam
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 16:27, 24 Sty 2007 |
|
|
|
chętnie służymy informacjami na temat wspomniany przez Dawida - co i jak zrobić, żeby było o.k. Bo robić "na pól gwizdka" tob ez sensu - szkoda kasy , czasu i wysiłku. Proponuję spokojnie zbierać potzrebne zaświadczenia i rozplanować sobie prace - służywy wiedza co jkest potrzebne i jak taki remont zrobić,żeby było tozgodne z realizmem historycznym Równolegle warto kombinowac kasę - urząd miasta/gminy, sponsorzy (to podstawa) ,własne oszczedności (zależnie od sytuacji) Mając zaswiadczenia łątwiej zapewne będzie znaleźc kasę na remont. W międzyczasie kompletować umundurowanie i wyposazenie (zgodne z realizmem oczywiście) - tu tez słuzymy naszą wiedzą i doswiadczeniem - no i oczywiscie pracować nad wyszkoleniem . Jak juz bedziecie mieli odrestaurowany schron , skomletowane wyposżenie i jako-takie umiejeności bojowe, tomożna myśleć o rekonstrukcji walk z udziałem rekonstruktorów i publiczności
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|