Jak w temacie, jeśli macie coś w nadmiarze i chcecie przekazać te rzeczy na rzecz Muzeum Kresów i Ziemi Ostrowskiej to podrzućcie je do mnie na Świętochłowice ja je im przekaże.
Byłem tam i całkiem fajne muzeum sobie zrobili. Funkcjonuje jak muzeum od Arka, czyli całkiem prywatne. Kustoszem jest młody chłopak z rodziny rotmistrza Pileckiego.
Oczywiście borykają się z błędami i wpadkami więc możecie im co nie co przekazać. Wariaty całkiem takie same jak my.
Potrzebny jest zapalnik do polskiego granatu. ( oooooo zgrozzzzzzzo wkręcili od F1-ki )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach