Wyposażenie szeregowego Wehrmachtu

Tekst do poprawy ; )

to ja jeszcze dodam albo sie zapytam żabki niemieckie do bagnetów 98/84/34 (taka jest pełna nazwa) też są dodatkowo w dwóch wersjach z zapinaniem rączki bagnetu

[link widoczny dla zalogowanych]
(takie tylko zdjęcie mam mojej sztuki mazy na ostrzu to smar Grey_Light_Colorz_PDT_15

)

i bez( takie jak przedstawiłeś na zdjęciu)
i tu to pytanie czy w 39 mieli takie zapinanie czy zostalo ono wprowadzone puźniej?

Jest to wersja kawaleryjska i policyjna - nie mam pewności kiedy zostało wprowadzone ale raczej w 39 już funkcjonowało. Takie rozwiązanie wynikało z tego iż Policja czy żandarmeria nie nosiła łopatki piechoty więc zeby bagnet nie 'dyndał' dodano na górze ten paseczek który go podtrzymywał zastępując w tym łopatke.

na moim bagnecie z 42 jest właśnie ta żabka a z tego co mi wiadomo o jego pochodzeniu był od zwykłego zołnierza a nie policianta ale nie wiadomo czy pierwotnie był z nią wyprodukowany czy została zamieniona w trakcie działań

mógł podmienić w trakcie walk - w końcu żabka to żabka więc nie "podpadł" dowódcy

Skoro bagnet został wyprodukowany w 42 roku to służył pewnie i w okresie 44/45 a wtedy dawali co leci wiec pierwotna żabka mogła sie zniszczyć z czasem i dostał taką (nie pamietam jaki był czas użytkowania żabki wg regulaminów), lub przez pomyłke/z braku na magazynie wersji piechoty wydano mu właśnie tą.

Mam pytanko do czego służył odkarzalnik ebonitowy?

Był tam środek do odkażania wody (tak mi sie wydaje)

tak - odkażalnik zawierał proszek (biały) który wsypywano do wody żeby nadawała się do picia (oczywiście w razie korzystania z wody niewiadomego pochodzenia)

Oj chyba jednak nie Grey_Light_Colorz_PDT_08

Jeśli chodzi o ten przedmiot (bo wydaje mi sie, że o niego):

[link widoczny dla zalogowanych]

to były to pojemniczki na tabletki Lozatyny, służącej do odkażania skóry. Rozpuszczało się je w wodzie i powstałą papke nanosiło na skażoną chemicznie część skóry. Oprócz tego jak można przeczytac w artykule - stosowano je także do wybielania mundurów DAK, aby nadać im wygląd bardziej "weterański", że się tak brzydko wyrażę Grey_Light_Colorz_PDT_18

hm... miałem kiedyś taki odkażalnik i zawierał proszek - (równomierne ziarna raczej wykluczaja moim zdaniem pokruszone tabletki)

haha! Kiler ma rację. Znów mi się pomyliło- w tym prostopadłościennym pojemniczku była Lozantyna do neutralizacji bojowych srodków chemicznych, natomiast odkażalnik do wody mieścił sie w pomarańczowej, spłaszczonej buteleczce.

Link do fotki: [link widoczny dla zalogowanych]

Historyku - nie będę się spierał, gdyż takiego pojemnika, ani jego zawartości na żywo nigdy nie widziałem. Opieram się tylko na tekście z linku, który podałem:

pojemnik, który miałem w rękach, nie posiadał etykiety, wiec się nie będę upierał