Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KF.Ferdyn
|
Wysłany:
Śro 19:52, 22 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bobrowniki
|
Hi
Nurtuje mnie jedna rzecz która nie daje mi spokoju
co działo się z żołnierzami Polskimi w niemieckiej niewoli po kampanii wrześniowej, wiem że oficerowie i podoficerowie trafiali do obozów zagłady ale jak wyglądała sytuacja zwykłych szeregowych? Część z nich była wypuszczana na wolność? A jeśli tak to po jakim czasie i w jakich okolicznościach?
zamotany Kamil
|
|
|
|
|
Hubertus1656
|
Wysłany:
Śro 21:27, 22 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Karczew
|
chyba obozów jenieckich- zagłada to oficerów czekała u sowietów
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:56, 22 Wrz 2010 |
|
|
|
Tak, w niewoli niemieckiej mieli jak u mamy, każdy chciał się do niej dostać.
Zwykłych żołnierzy rozpuszczano do domów ale nie bezmyślnie. Zgodnie Konwencją Genewską jeńcy wojenni nie mogli być wykorzystywani do prac fizycznych. Zwalniano ich zatem "do domu" po czym dostawali przydział i wywożono ich na roboty przymusowe do Rzeszy. Oczywiście, że nie wszystkich co do jednego bo wielu z wrześniowców wróciło po prostu do domów. To tak w wielkim skrócie.
|
|
|
KF.Ferdyn
|
Wysłany:
Czw 5:53, 23 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bobrowniki
|
mhm, teraz rozjaśniło mi się, dzięki
|
|
|
Darek koneser damskich wdzięków
|
Wysłany:
Czw 17:28, 23 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
|
Bardziej scisle- oficerowie trafiali do Oflagów, szeregowcy i podoficerowie do Stalagów. Nie nazywałbym tego obozami zaglady. Jedynie grupy były wysyłane do obozów koncentracyjnych (ale to ci, którzy w jakiś sposób podpadli Niemcom). Nieporównywalny jest los polskich i sowieckich jeńców owjennych.
Konwencja genewska zabraniała używania jeńców do pracy fizycznej. Niemcy zastosowali pewien wybieg. Starali sie, aby jeńcy sami zrzekli sie statutu jeńców wojennych (głównie szeregowcy i podoficerowie) i wtedy byli kierowni do pracy w różnych miejscach Rzeszy jak robotnicy przymusowi. pOD KONIEC wojny Himmler to samo próbował zastosować wobec oficerów, ale sprzeciwił sie wehrmacht i do tego nie doszło.
Więkoszść oficerów dortwała do końca wojny w Oflagach. Część z nich pochłoneła ewakuacja obozów.
W Sudetach w Srebrnej Górze znajdował się obóz jeniecki o zaostrzonym rygorze, gdzie przebywali niepokorni oficerowie lub ci, którzy próbowali uciekać.
|
|
|
ilbelfero
|
Wysłany:
Czw 20:59, 23 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 913 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Tychy
|
Warto również dodać o obozie odosobnienia dla oficerów z opcji piłsudczykowskiej po kampanii wrześniowej, których umieszczono na wyspie zwanej "wężową" w Szkocji (Isle of Bute). Tak jakby za karę za przegranie kampanii. Tam z obniżonymi poborami, bez przydziału przebywali oni bez konkretnych zarzutów do dyspozycji władz wojskowych za czasów Sikorskiego. Sprawa bardzo niesławna stanowiąca rysę na życiorysie naszego wodza. Przebywał tam m.in. wojewoda śląski, Michał Grażyński.
Tutaj można poczytać o niej.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
KF.Ferdyn
|
Wysłany:
Pią 17:02, 24 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 438 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bobrowniki
|
ok teraz już wszystko wiem, jak już zacząłem ten temat to mam jeszcze jedno pytanko, czy więźniowie z tych obozów pracy prowadzili jakąś korespondencję z rodzinami w Polsce? Jeśli tak to czy była jakaś cenzura? Jakie jeszcze mieli prawa tacy więźniowie?
Ostatnio zmieniony przez KF.Ferdyn dnia Pią 17:03, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:06, 24 Wrz 2010 |
|
|
|
obóz o zaotrzonym rygorze - ale dla jencow nie tylko polskich - był tez w zamku Colditz w Niemczech. Nie można też zapomnieć o sporej liczbie żołnierzy (różnych stopni), kórzy wojne spędzili na Wegrzech w obozach jenieckich. ci na pewno prowadzili korespondecje w okupowanym krajem (widziałem listy w "obie strony"). Przesylano również paczki. Jeżczy organizowali kursy jezykowe i inne dokształcające (korzystając z tego, jakie posiadali wykształecenie oficerowie rezerwy) , teatry amatorskie, pracownie srtystyczne (wszystko, żeby zachować dobrą formę psychiczną).
co do obozu dla "piłsudczyków" - nie ma coporównywac go z obozami jenieckimi - ani niemieckimi, ani tym bardziej sowieckimi. nie ten cel dzialania, nie ta skala dzialaniaproblemu. To tak jakby porównywać Bereze Kartuską z Oświęcimiem
|
|
|
Darek koneser damskich wdzięków
|
Wysłany:
Pią 20:36, 24 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Bytom
|
Polska poprosiła, aby opiekę nad polskimi jeńcami sprawowała Szwecja. Konwencja genewska dopuszczała taka możliwośc. Niemcy jednakże się nie zgodzili. Opiekę więc przejał Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Korespondecja i paczki były dopuszczalne. Oczywiscie korespondencje cenzurowano (obozowy oficer Abwehry), a paczki sprawdzano.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 0:40, 28 Wrz 2010 |
|
|
|
Brat od mojej babci przez 5 lat byl internowany na Wegrzech - okolice Budapesztu. Opowiadal o nudzie w obozie - starali sie robic jakiekolwiek kursy, nauki jezyka, chodowali jedwabniki. Fatalne warunki mieszkaniowe - ogromna ilosc wilgoci (na starosc gosciec i reumatyzm na maksa) Przywiozl z Wegier kilka pozycji ksiazkowych wydanych w obozie i pamietnik - niestety na wskutek zawirowan rodzinnych wszystko uleglo zniszczeniu
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|