Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ochotnik
|
Wysłany:
Pon 22:17, 13 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze :)
|
Jakie znasz jeszcze metody na usunięcie rdzy a nie uszkodzenie farby?
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 0:07, 14 Kwi 2009 |
|
|
|
niestety nie znam żadnych. Znam kilka metod usunięcia rdzy, ale farba niestety nie ma wtedy szans przetrwania ;-/
|
|
|
Ochotnik
|
Wysłany:
Wto 13:49, 14 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze :)
|
a próbowałeś kiedyś fosolem?
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:09, 14 Kwi 2009 |
|
|
|
W sumie nie. Zawsze raczej bawiłem się w obrabianie wszystkiego druciakiem. Jak to działa?
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 14:22, 14 Kwi 2009 |
|
|
|
szczotka na wiertarce umiejetnie użyta nie niszczy farby
|
|
|
Ochotnik
|
Wysłany:
Wto 18:11, 14 Kwi 2009 |
|
|
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Zabrze :)
|
W sumie racja. Mosiężna druciana szczotka jest dosyć miękka, spróbuje tym. A fosol to taki odrdzewiacz składający się m.in. z kwasu fosforowego. Idealnie nadaje się do np. odkręcania zardzewiałych śrubek (np. z bagnetów z wykopu, ale i nie tylko)
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 20:11, 14 Kwi 2009 |
|
|
|
po fosolu zostaje biały nalot który ciężko usunąć.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 20:51, 14 Kwi 2009 |
|
|
|
Generalnie każdy kwasiur da sobie radę, ale pojawia się z tym problem. Próbowałem dzisiaj z kw. octowym. W teorii jest klawo, ale w praktyce już gorzej. Nie wiem natomiast, czy stężony siarkowy, czy chlorowodorowy nie rozpuści farby. Spytam się swojego wykładowcy, bardzo przystępnego człowieka jak widzi rozwiązanie tej sprawy.
Głupie strasznie - może Cola? Na własne oczy widziałem co Ciocia-Jola robi z zębami - robi się z nich gąbka! Jak dorwę coś takiego (nie pijam z reguły) to wrzucę do niej jakąś łuskę i zobaczę jak jej idzie.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 10:03, 16 Kwi 2009 |
|
|
|
Próby octowego zakończone niepowodzeniem. Wytrącił się czarny osad, chyba jakiś węglan, a reakcjia przebiega z szybkością emeryta na pasach. Trochę oczyściło ale generalnie szkoda zachodu. Problem też leży w tym że kwas etanowy jest cholernie słaby, tzn. nie dysocjuje w 100%. Szanowny doktor nie miał wczoraj czasu na rozmowę, więc postaram się go dorwać po weekendzie.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 11:33, 23 Kwi 2009 |
|
|
|
Klaus wrzucisz zdjęcia swoich hełmów?
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:49, 12 Cze 2009 |
|
|
|
Witam.Ostatnio wpadł mi w ręce taki oto hełmik.Niektórzy twierdzą iż jest wz. 31/50.Co o tym sądzicie?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I to z czym się już spotkałem wcześniej,tzn nr na daszku.Tylko że w mojej wersji są aż dwa.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam.
Paweł
|
|
|
Simon
|
Wysłany:
Pią 22:15, 12 Cze 2009 |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 1070 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kozłowa Góra
|
Taaak, a poczytał jak wstawiać foty na forum coby nie rozrywało ..... i nie tylko?
Moim zdaniem oryginał 31 przerobiny na strażacki. Tyle, że przerabiano w latach 31- 80 z tego co wiem, a połowę fabrycznie
pozdrawiam
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:32, 13 Cze 2009 |
|
|
|
Witam i dzięki za odpowiedź.
Czerep zapewne jest oryginalny bo po wojnie już takich nie tłoczyli z tego co się oriętuję.Co do fasunku to pewny nie jestem że jest od 31-ki bo ma pod spodem niebieskie kieszonki na poduszki a bojowy miał chyba białe.możliwe jest że wykorzystano właśnie wkład po przedwojennym strażaku.Podpinka też pierwszego wzoru wycinana z kawałka blachy.
Pozdrawiam.
paweł
|
|
|
Simon
|
Wysłany:
Sob 18:24, 13 Cze 2009 |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 1070 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kozłowa Góra
|
Widziałem oryginały z niebieskimi, więc to nie dowód. Fasunek też mi raczej wygląda na oryginał. Co dostępności czerepów, niemcy przejęli nasze magazyny, a my potem niemieckie. Jeśli się nie mylę to wz.31 był oficjalnie używany w armii do 1951, wtedy go ostatecznie wycofano. Znacznie dłużej używano w OSP i być może do dziś walają się gdzieniegdzie w magazynach i graciarniach.
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 23:19, 14 Cze 2009 |
|
|
|
Czy hełmy wz.31/50 miały nity kontrolne tak jak w zwykłych wz.31?
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|