Przedmioty w plecaku, chlebaku, kieszeniach munduru strzelca

Witam,
zakładam temat ponieważ podobnego nie znalazłem, a sądzę, że będzie przydatny również innym kolegom.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zatem pierwszy przedmiot : czy ten zegarek się nadaje na rękę strzelca?
Na kopercie z tyłu napis oznajmia "Boden Edelstahl" :

Link : [link widoczny dla zalogowanych]

tak, najwazniejsze by byl wiekowy, na nakrecanie, z skorzanym paskiem szytym.

Ja w najblizsyzm czasie bede kupowal u mojego zegarmistrza jakis nareczny. Podobno ma duzo przedwojennych, a ze nie kolekcjonuje to sprzeda, a po jego cenach mozna wywnioskowac ze nie bedzie to wywindowana cena Grey_Light_Colorz_PDT_15

Temat przenosze na ogolny, bo jest ciekawy. Zaraz wrzuce moje ukochane gadzety Grey_Light_Colorz_PDT_15

pzdr

Na poczatek higiena:

[link widoczny dla zalogowanych]

zoom:

[link widoczny dla zalogowanych]

i znow zoom:

[link widoczny dla zalogowanych]

kogo wyczesac? Grey_Light_Colorz_PDT_06

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

many, many. Nie to nie 5-ta kolumna Grey_Light_Colorz_PDT_08

[link widoczny dla zalogowanych]

ausweis bitte pass kontrolle:

[link widoczny dla zalogowanych]

i cos dla ducha:

[link widoczny dla zalogowanych]

a to dla ciała Grey_Light_Colorz_PDT_06

[link widoczny dla zalogowanych]

others:

[link widoczny dla zalogowanych]

pzdr

waluta iście imponująca... 100 złotych w chlebaku żołnierza...heh...mój Dziadek sie cieszył, jak dostał od rodziców 5 pln w paczce (ale to kilka lat przed wojną było...) ...Raczej bardziej wskazane byłyby monety o drobnym nominale - w dodatku maja jedną przewagę nad banknotami - są bardziej wytrzymałe

wiem, ale miedziakow sie jeszcze nie dorobilem ; )

Taa, a co tam robią banknoty III Rzeszy w kwocie odpowiadającej kwartalnemu żołdowi w WH???

I zestaw do golenia jak u oficera Grey_Light_Colorz_PDT_06

Dokładnie

, manicure zwykły żołnierz nie robił Grey_Light_Colorz_PDT_06

oj sie czepiacie ; P

niekazda przedwojenna rodzina zyla na poziomie uchodzcow z ugandy. ponizej na zdjeciu jest zestaw ubogiego strzelca : ) Alternatywne zestawienie

Niemiecka waluta byla norma, np u Ślązaków ktora miala rodzine po drugiej stronie. A nominaly jak wyzej, z racji ze nie dorobilem sie miedziakow.

moze sami sie ruszycie po aparat ? Grey_Light_Colorz_PDT_15

pzdr

nie chodzi o miedziaki, tylko drobne - "miedziaki" to w II RP nominały 1, 2 i 5 groszy, 10, 20, 50groszsy, 1 pln, 2 pln, 5 pln były "srebrne". I do tego są do kupienia bez problemu - i to tanio

Na temat cen przed wojną można znaleźć interesujące wskazówki w książce Stanisława Grzesiuka (ur.1918) "Boso, ale w ostrogach". Jak Grzesiuk dorabiał, to za noszenie wody do kamienicy dostawał 5 gr od wiadra. Inwalida przy pompie ulicznej dostawał grosz za robotę. Za noszenie węgla miał grosz od kilograma. Wypożyczenie jednej książki kosztowało w bibliotece 2zł kaucji. Za sprzedaż gazet było 2gr za gazetę w cenie 5gr i trzy grosze zarobku od kosztującej 8 gr. Matka odbiera Grzesiuka z komisariatu i płaci 5zł kary. Podczas pracy przy podawaniu piłek na kortach zarobek był taki: 50gr za godzinę. Jeden z chłopaków kradnie papierowy pieniądz gościowi: 20zł co jest tam podane jako duża kwota. 10 zł daje gość chłopakom na kupno papierosów i piwa. Kiedy Grzesiuk z kolegą zdają egzamin czeladniczy na imprezę dla majstrów bierze 30zł. Idą do "lepszej knajpy". Rachunek na dwóch wypada 46zł. Na wielki bal w sali w budynku Urzędu Telekomunikacyjnegoorganizowaną przez Ministerstwi Poczt i Telegrafów daje 5zł za osobę. Grzesiuk kupuje zegarek złoty (okazyjnie) za 10zł. Koszty kilkudniowego leczenia w szpitalu kolega Grzesiuka "pobity nożem" podaje na 50zł. Tak że z całą 100zł to musiała być bardzo duża kwota. Co do stopy inflacyjnej w po reformie Grabskiego nie mam danych.

btw. banknoty znalazlem u mojego dziadka wraz z zdjeciami pradziadka w Wh. Pradziadek był malarzem i witrazystą, stad widocznie taka ilosc. Co daje potwierdzenie ze ludzie zyli na roznych poziomach : )

Tak jak pisalem, kasa jest do wymiany na przyslowiowe 'miedziaki', ale nie mialem okazji jeszcze.

Panowie rozkrecie temat i sami powrzucajcie zdjecia co mozna miec w chlebaku Grey_Light_Colorz_PDT_15

pzdr

Jak o chlebaku mowa to chyba to powinno być :
[link widoczny dla zalogowanych]

A oto mój bank

:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Cieszę się, że sie rozkręca temat.
Dodam, że pudełko, w którym jest zegarek tez jest z epoki, ebonitowe.
Post Marcina z cenami bardzo ciekawy.

Ale z Ciebie chwalipięta Lesiu Grey_Light_Colorz_PDT_08

Jak to mówią: two can play that game Grey_Light_Colorz_PDT_01

:

"Coś dla ciała" z mojej kolekcji:

[link widoczny dla zalogowanych]

Parę drobiazgów:

[link widoczny dla zalogowanych]

Trochę niby dla "ducha":

[link widoczny dla zalogowanych]

No i coś dla światła Grey_Light_Colorz_PDT_01

:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jakbyś chciał dołączyć do nich tą Twoją Elektrodynkę, to się nie obrażę Grey_Light_Colorz_PDT_08

Z Twoich rzeczy najfajniejsza jest chyba ta tubka - już słyszę komentarze mojej rodzinki gdybym kupił coś takiego - jak kupiłem pustą puszkę po paście do butów, to było: "I co z tego, że przedwojenne - toż to śmieć !" Grey_Light_Colorz_PDT_01

pod koniec lat 30 - stych 100 zł. to była średnia miesięczna wypłata przeciętnego robotnika. Dyrektor kopalni zarabiał 900 zł., prof na uniwersytecie 1100, samochód kosztował ok. 1200 zł.